Chodzi lisek koło drogi, nie ma ręki nie ma nogi, kogo lisek przyodzieje ten się nawet nie spodzieje. Tak brzmi fragment rymowanki ze starej zabawy dziecięcej. Osobiście z przedszkola pamiętam głównie jakieś tam traumatyczne chwile z czerwonymi rajstopkami, głęboką awersję do kisielu, budyniu i kożuchów z mleka oraz nieśmiertelny karnawałowy strój muchomorka z krepiny, więc nie powiem z całą stanowczością czy się bawiłem w liska czy nie. Ale zawsze mnie zastanawiało dlaczego ten lisek jest kaleką. Dorastając między innymi na telewizyjnych Czterech Pancernych miałem jakieś tam podejrzenia, że lisek może być inwalidą wojennym, bohaterem zasłużonym w walce z hitlerowskim najeźdźcą jak jego krewny Szarik, lub ofiarą nieostrożnych zabaw z granatem czy niewypałem. Mając jakieś sześć lat, w ramach ogólnoświatowej akcji wciskania dzieciom kitu zostałem poinformowany, że w Wigilijną noc zwierzęta potrafią mówić ludzkim głosem, jak zechcą oczywiście. Mieszkając na skraju lasu (gdzie wówczas lisy były równie liczne co dziś psie kupy na trawnikach w mieście) oraz pacholęciem młodym będąc, przez dwie kolejne Wigilie wymykałem się z domu z kawałkiem jakiegoś mięsa w ręku czatując w jałowcach na lisa z którym mógłbym pogadać i wyjaśnić owe inwalidztwo. Jak łatwo przewidzieć ostatecznie nic z tego nie wyszło, dotarło do mnie jasno, że zostałem oszukany, że tak naprawdę zwierzęta nie gadają. Ani te leśne, ani te domowe, ani nawet trzoda chlewna. I, że tak naprawdę nikogo nie obchodzi czy lisek ma nóżkę czy nie.
Jak bardzo się wówczas myliłem zrozumiałem dopiero po latach. Kiedy usłyszałem wzruszające słowa niejakiego Kaczyńskiego, szeregowego posła PiS. Który ogłosił, że kocha zwierzątka. Tak je bardzo kocha, że po pierwsze musi poprawić ustawę o łowiectwie, która z powodu pośpiechu jego własnej partii przeszła z błędem, dając "niechcący" myśliwym właściwie nieograniczone prawa (pierwsze efekty tej ustawy, czyli odstrzał nierogacizny poruszającej się na dwóch nogach już mamy). A po drugie i najważniejsze Jarek kocha też zwierzątka futerkowe hodowlane i tak je bardzo kocha, że żeby ulżyć ich cierpieniom składa w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o hodowli zwierząt zakazujący de facto takowej w Polsce, argumentując dobitnie, że ochrona zwierząt hodowlanych to droga do prawdziwej europeizacji.
Z jednej strony trudno się z prezesem nie zgodzić, empatia wobec zwierząt wszelakich to z pewnością dowód na wyższy stopień ucywilizowania ludzi i społeczeństwa. Zaprawdę słuszny kierunek. Niestety z drugiej strony w myśl powiedzenia "niech nie wie lewica co czyni prawica" partia Kaczyńskiego zaostrzając prawo aborcyjne oraz wprowadzając rozwiązania anty antykoncepcyjne oddala nas w tempie ekspresowym od tej europejskiej cywilizacji. Cała (choć niestety złudna) nadzieja w tym, że jakimś cudem dyktator PiSu w końcu równie żarliwie co liski pokocha też laski (z góry przepraszam za ten kolokwializm). Inaczej za kilka lat po naszym kraju będą biegali głównie myśliwi i radosne futrzaki, a kobiety i dzieci będą występowały jedynie w hodowlach klatkowych.
Poniżej zaś prezentuje się (nie po raz pierwszy u mnie) Katia. Oczywiście, jak na miłośniczkę zwierząt przystało, bez futra.
Z jednej strony trudno się z prezesem nie zgodzić, empatia wobec zwierząt wszelakich to z pewnością dowód na wyższy stopień ucywilizowania ludzi i społeczeństwa. Zaprawdę słuszny kierunek. Niestety z drugiej strony w myśl powiedzenia "niech nie wie lewica co czyni prawica" partia Kaczyńskiego zaostrzając prawo aborcyjne oraz wprowadzając rozwiązania anty antykoncepcyjne oddala nas w tempie ekspresowym od tej europejskiej cywilizacji. Cała (choć niestety złudna) nadzieja w tym, że jakimś cudem dyktator PiSu w końcu równie żarliwie co liski pokocha też laski (z góry przepraszam za ten kolokwializm). Inaczej za kilka lat po naszym kraju będą biegali głównie myśliwi i radosne futrzaki, a kobiety i dzieci będą występowały jedynie w hodowlach klatkowych.
Poniżej zaś prezentuje się (nie po raz pierwszy u mnie) Katia. Oczywiście, jak na miłośniczkę zwierząt przystało, bez futra.
Komentarze
Prześlij komentarz