Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2021

Sto lat za Polakami.

  W Afryce podobno od niedawna funkcjonuje powiedzenie: być sto lat za Polakami. Oznaczające oczywiście zacofanie, bycie głęboko w białej dupie - tak głęboko, że nie dochodzi tam już żadne światło. Dokonujemy ostatnio jako społeczeństwo zbiorowego uwsteczniania się, nie bez oczywiście pomocy życzliwych, manipulujących faktami na rozkaz obecnie nam miłościwie panujących. W czasach zaborów, w części Polski, którą okupowała Rosja śpiewano hymn sławiący cara. Hymn ów rozbrzmiewał najczęściej w miejscach, które w tamtych czasach były odpowiednikiem dzisiejszego internetu - czyli w kościołach, bo te gromadziły w jednym miejscu i w jednym czasie najwięcej ludzi. Nie licząc oczywiście powstań narodowych, bo szarże z szabelką w samej koszuli na armaty czy czołgi mamy wpisane w genotyp i nikt nie będzie nam mówił jak masowo mamy słodko za Polskę umierać. Tak oto sprytny car nieinwazyjnie, stopniowo, acz skutecznie ogłupiał swoich przymusowych poddanych, niespecjalnie się przy tym pocąc czy trudz