Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2023

Do Wojtusia z popielnika...

Do Wojtusia z popielnika iskiereczka mruga, chodź opowiem ci bajeczkę, bajka będzie długa... W Polsce żyje około 1% wyznawców prawosławia. Czyli, biorąc pod uwagę ich kalendarzowe przesunięcie w czasie, imprezy pod tytułem Boże Narodzenie, dopiero dziś można z ulgą popuszczając pasa powiedzieć: koniec - święta, święta i po świętach. Naród się wyświętował, teraz można wracać do roboty, odpocząć psychicznie i fizycznie. Choć są tacy, którzy ten powrót utrudniają, zwłaszcza w sferze psychiki. W ferworze tuż przedświątecznym, tym katolickim, w oko wpadła mi połajanka, napisana przez księciunia, czyli tak jakby księdza. Dotyczyła ona kwestii nader istotnej, bo modnej, bo poruszanej co i rusz przez przeciwników chrześcijaństwa jako takiego w ogóle. Otóż księciunio, z żarem na bank płynącym z nieba, grzmiał i gromił wszystkich tych, co twierdzą, że chrześcijaństwo i w ogóle kościół katolicki to notoryczni złodzieje świąt pogańskich, w najczęstszym kontekście słowiańskich. No może nie tyle sam