Moja ulubiona sąsiadka z Wrocławia. Magda lubi wodę. Nie przeszkadzało jej to, że na początku października temperatura powietrza nie przekraczała 8 stopni na plusie... a o temperaturę wody pytajcie Magdę :) I żeby była jasność, nie byłem tym złym Niemcem co go nie chciała Wanda i wylądowała w Wiśle... sama wlazła ;) W sesji uczestniczyła oczywiście Magda, Wisła, (przed Warszawą, więc w miarę czysta), kiev i tmax.
Kiedyś (w tym wypadku słowo kiedyś oznacza jakieś dwadzieścia pięć lat wstecz) obejrzałem kilka filmów o zombie i dałem sobie spokój z kolejnymi. Czemu? Bo były do znudzenia powtarzalne. Nagła zaraza, epidemia, hordy żywych trupów, garstka niezarażonych i nieustająca zabawa w kotka i myszkę z tymi co mają mózg i tymi co chcą go zjeść. Strzelby, siekiery, piły łańcuchowe... zieeeew. Czyli nuda. Flaki (najczęściej dużo flaków) z olejem. Dlatego szerokim łukiem omijałem ten gatunek i poza dwoma wyjątkami nadal omijam. Pierwszym wyjątkiem był Zombieland. Rzec by można lekka i przyjemna komedyjka o zombie, dodatkowo z dwójką aktorów, których lubię, czyli Bill Murray grający samego siebie i Woody Harrelson. Drugim filmem, który mi się spodobał (ale to raczej ze względu na robiące wrażenie kadry i ujęcia) był/jest: Jestem legendą. Z Willem Smithem. Reszta jakoś mi nie podchodzi i już. I chyba dobrze, bo jak pokazało życie, nasze ludzkie wyobrażenia o zombie szerokim łukiem rozmijają się z rze
O już słyszałam o tej sesji, podziwiam odwagę Magdy... Pięknie Wam to wyszło, było warto!! Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńpoświecenie modelek jest niesamowite! sesja - przeprzyjemna :)
OdpowiedzUsuńusciski od tak zwanej lulu ;)
ps. drogi Madzie, wyłącz może weryfikacje obrazkową (szlag mnie trafia, gdy mam te koślawe literki odczytywać) :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, pierwsze 3 naaaaj!!!! Gratulacje dla Was oboje :)
OdpowiedzUsuńooo wujek Mad :*
OdpowiedzUsuńLily! Nie powinno Cię tu być, to dla dorosłych blog ;D
OdpowiedzUsuń