Niejaki Andriej Januariewicz Wyszyński, będący jednym z najbardziej zaufanych prokuratorów wojskowych towarzysza Józefa Stalina i jednocześnie będący twórcą zbrodniczego prawa w czasach stalinizmu powiedział kiedyś: dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie. Czy wpadł na to sam, czy tylko zmodyfikował słowa innego znanego towarzysza spod znaku czerwonej gwiazdy, Feliksa Edmuntowicza Dzierżyńskiego (nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani), nie wiadomo. Niemniej obie te "maksymy" dobitnie uświadamiały, że niezależnie od prawdy rządzący dyktator robi co chce. Bo może. I już. Bo jak się chce uderzyć psa, to kij się zawsze znajdzie. Zapewne zaczynacie się zastanawiać, co ma dwóch sługusów reżimu stalinowskiego i ich poglądy wspólnego z tytułowym Nowym Tomyślem? Można by powiedzieć, że nic, można by powiedzieć, że wiele. Zależy gdzie oko i jak przyłożyć. No ale, żeby nie być takim enigmatycznym opowiem Wam historię pewnego mieszkańca Nowego Tomyśla. Nazwijmy go Adam. Adam oprócz tego, że uczy w szkole ma wiele innych pasji. Nurkuje, jest sportowcem, radnym, oraz wielkim społecznikiem, co między innymi objawia się udziałem w wielu akcjach charytatywnych i społecznych, nie tylko lokalnych, ale i ogólnopolskich jak chociażby WOŚP. Adam ma też jeszcze jedną ważną pasję, której poświęca się w wolnych chwilach od ponad 20 lat. Fotografię. Oprócz uwieczniania w kadrze sportowców i imprez sportowych, przemijającej architektury nowotomyskiej i portretowania ludzi stara się wzbogacić życie kulturalne swojej małej ojczyzny organizując od lat w swoim mieście przeróżne projekty fotograficzne (jednym z nich żywo zainteresował się National Geographic) wystawy i konkursy (w tym jeden międzynarodowy). Dzięki takiej bezinteresownej postawie i działalności w 2012 roku został Wybrany Człowiekiem roku głosami swoich sąsiadów w plebiscycie lokalnej gazety. Chciałoby się powiedzieć: Adam jest mądry. Bądź jak Adam.
I na tym można by było zakończyć historię Adama, gdyby nie pewien drobiazg. Okazuje się bowiem, że są w Nowym Tomyślu ludzie, którym nie w smak taka postawa. Których żywot Adama interesuje tak bardzo, że śledzą niemalże z wypiekami jego wpisy na popularnym portalu "społecznościowym" i z jego treści i publikowanych zdjęć próbują uczynić oręż który ma Adamowi zaszkodzić. Powiedzieć można nic nowego. Każdy pewnie spotkał w swoim życiu kogoś, kto miał takiego "wielbiciela", niektórzy z nas osobiście takich posiadali lub posiadają. Ale nie każdego spotyka taki zaszczyt, że wzbudzają tak wielką zazdrość u burmistrza swojego miasta. I to do takiego stopnia, że składa na was doniesienie do Kuratora Oświaty dopatrując się w portretach kobiet podtekstów seksualnych i dyskryminujących je. Żeby było jasne. Nie mam najmniejszego zamiaru bronić Adama. Z dwóch powodów. Po pierwsze moje zdjęcia same w sobie są podtekstem seksualnym, więc pewnie bym mu nie pomógł. A po drugie i najważniejsze już chyba pora, żeby Adam się nauczył, że słowa wachmistrza Kality z serialu Czterej Pancerni i pies (Nazad! Nie pchaj się przed gospodarza!) są wciąż aktualne. Że kto wyrywa się przed szereg ten obrywa najbardziej. Że nikt nie prawa być bardziej świętym od papieża. I, że nawet jak się nie gwiazdorzy, a tylko robi dobra robotę to można się okazać zagrożeniem dla jakiegoś małostkowego lokalnego kacyka, który przedawkował władzę i poczucie bycia kimś ważnym. Nie znam Adama osobiście (wszelkie informacje na temat Adama pochodzą z artykułów zamieszczonych w internecie), choć znam od lat jego prace i paradoksalnie dopiero teraz, dzięki pewnemu zazdrosnemu wachmistrzowi dowiedziałem się jaki z niego Wielki Człowiek. Nie daj się Adam!
A dla wszystkich tych którzy wolą oglądanie od czytania, krótki instruktaż zdjęciowy jak wciągać władzę. W podtekście seksualno dyskryminującym. Uprzedzając z góry wszystkie potencjalne donosy: banknot jest sztuczny, a na lustrze znajduje się mąka. Tylko modelka o pseudonimie "Kasia" jest prawdziwa, ale nie powiem skąd pochodzi, żeby burmistrz jej miasta nie poczuł się mniej sławny ;)
I na tym można by było zakończyć historię Adama, gdyby nie pewien drobiazg. Okazuje się bowiem, że są w Nowym Tomyślu ludzie, którym nie w smak taka postawa. Których żywot Adama interesuje tak bardzo, że śledzą niemalże z wypiekami jego wpisy na popularnym portalu "społecznościowym" i z jego treści i publikowanych zdjęć próbują uczynić oręż który ma Adamowi zaszkodzić. Powiedzieć można nic nowego. Każdy pewnie spotkał w swoim życiu kogoś, kto miał takiego "wielbiciela", niektórzy z nas osobiście takich posiadali lub posiadają. Ale nie każdego spotyka taki zaszczyt, że wzbudzają tak wielką zazdrość u burmistrza swojego miasta. I to do takiego stopnia, że składa na was doniesienie do Kuratora Oświaty dopatrując się w portretach kobiet podtekstów seksualnych i dyskryminujących je. Żeby było jasne. Nie mam najmniejszego zamiaru bronić Adama. Z dwóch powodów. Po pierwsze moje zdjęcia same w sobie są podtekstem seksualnym, więc pewnie bym mu nie pomógł. A po drugie i najważniejsze już chyba pora, żeby Adam się nauczył, że słowa wachmistrza Kality z serialu Czterej Pancerni i pies (Nazad! Nie pchaj się przed gospodarza!) są wciąż aktualne. Że kto wyrywa się przed szereg ten obrywa najbardziej. Że nikt nie prawa być bardziej świętym od papieża. I, że nawet jak się nie gwiazdorzy, a tylko robi dobra robotę to można się okazać zagrożeniem dla jakiegoś małostkowego lokalnego kacyka, który przedawkował władzę i poczucie bycia kimś ważnym. Nie znam Adama osobiście (wszelkie informacje na temat Adama pochodzą z artykułów zamieszczonych w internecie), choć znam od lat jego prace i paradoksalnie dopiero teraz, dzięki pewnemu zazdrosnemu wachmistrzowi dowiedziałem się jaki z niego Wielki Człowiek. Nie daj się Adam!
A dla wszystkich tych którzy wolą oglądanie od czytania, krótki instruktaż zdjęciowy jak wciągać władzę. W podtekście seksualno dyskryminującym. Uprzedzając z góry wszystkie potencjalne donosy: banknot jest sztuczny, a na lustrze znajduje się mąka. Tylko modelka o pseudonimie "Kasia" jest prawdziwa, ale nie powiem skąd pochodzi, żeby burmistrz jej miasta nie poczuł się mniej sławny ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOd Adama dla Adama ��
OdpowiedzUsuń