Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2019

Awokados diaboli.

Koronnym argumentem wegetarian w walce z mięsożercami jest cierpienie zwierząt. Oprócz tego wytaczana jest artyleria mniejszego kalibru, np. ta dotycząca niszczenia lasów i w ogóle matki ziemi pod pastwiska czy uprawy roślin (np. soja) służących jako pasza dla zwierząt hodowlanych. Jako człek rozumny nie mam wątpliwości, że każdy z tych argumentów jest mniej lub bardziej słuszny, niemniej nie widzę też specjalnie powodu do samozadowolenia jaki zazwyczaj reprezentują wegetarianie czy weganie uznając, iż ich marchewka jest zbawieniem dla świata. Kilka dni temu skacząc po kanałach radiowych trafiłem na Trójkę, którą to dawno temu porzuciłem z powodów bardzo politycznych. Ale jak to mówią - stara miłość nie rdzewieje, wiec owa Trójka znowu od niedawna znowu koi mój słuch w czasie jazdy samochodem. I tak właśnie dziś na falach tej stacji rano poruszono kwestię awokado. Owocu z wszech miar zdrowego i mającego dobroczynny wpływ na ludzki organizm (obniża zły i podnosi dobry cholesterol, regul