APP - czyli Adela Photo Patology. Cykl corocznych spotkań grupy pasjonatów fotografii z przewagą fotografii tradycyjnej zwanej czasami analogową. Spotkań, których mózgiem, sercem i nogami jest od zawsze Beata Bieniak, zwana Matką Beatą, bardzo zdolna fotografka i jeszcze bardziej mądra kobieta, z którą mam nadzieję się przyjaźnię ;) APP - to miejsce i czas kiedy można się napić, pogadać, zrobić zdjęcia. Kiedy nikt nigdzie się nie spieszy, a jedyne zmartwienia to pusta butelka i ostatnia klatka.
Dziś kilka zdjęć z ostatniego, tegorocznego spotkania. Na zdjęciach piękna Patrycja, która nie bała się po prostu zagrać do niezbyt grzecznych zdjęć i tajemniczy Don Pedro z krainy Deszczowców który się bał ale zagrał :D
Dziś kilka zdjęć z ostatniego, tegorocznego spotkania. Na zdjęciach piękna Patrycja, która nie bała się po prostu zagrać do niezbyt grzecznych zdjęć i tajemniczy Don Pedro z krainy Deszczowców który się bał ale zagrał :D
Pojechałeś Panie! Zajebisty set, perfekcyjnie zaplanowana i pokazana historia! Jaram się!
OdpowiedzUsuńPerfecto ! zajebiście wyczesana historia :)
OdpowiedzUsuńMiodnie!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie super sesja :)
OdpowiedzUsuńNo dobra.. może być... :P
OdpowiedzUsuńCzadowo opowiedziane !!
OdpowiedzUsuńZajebiste, fajnie zobaczyć tu wszystkie a nie tylko część!
OdpowiedzUsuńDzięki Monika. Po to właśnie publikuję na blogu, żeby pokazać całość, a nie tylko wybrane foty.
OdpowiedzUsuńhistoria o lizawkach .... a pokazana z dramaturgią :D
OdpowiedzUsuńlubię tak!
ps. modelka z a j e b i s t a ....no!. to mówiłem ja, Wacław.
A ja mam pytanie o czym opowiada ta historia ... Prosze opis poklatkowy:)?
OdpowiedzUsuńLiteratura i komiksy są dział niżej ;)
OdpowiedzUsuń