Miłość Ci wszystko wybaczy. Jak śpiewała w przedwojennych (przed II WŚ) kabaretach i w przedwojennym filmie pt. Zawód szpieg, niejaka Anna Maria Tyszkiewiczowa, czyli Hanka Ordonówna. Młodzież w każdym wieku zachęcam do wyszukania w internecie życiorysu Anny. Sucho podane, ale co jest między wierszami to jest. Do tego w ramach ciekawostki - osobiście nie wiedziałem do dnia dzisiejszego, że tekst napisał do tej piosenki niejaki Tuwim. Julian. Czyli nie tylko tłuste parowozy go pociągały i dziwne zachowania drobiu z rzędu blaszkodziobych. Ale dziś będzie nieco przewrotnie. Miłosierną miłość zagra, a jakże niewiasta, czyli Blanka, ale tym razem nie będzie o zdradzie, o niewierności czy przemocy w rodzinie. Będzie o miłości prawdziwej (takiej co oczywiście wszystko wybacza), miłości takiej o której dziś śpiewają zespoły discopolowe, a także coraz częściej tak zwane popowe gwiazdki jedno sezonowe. Czyli o miłości takiej, dla której żadna porażka nie jest przeszkodą. Oczywiście z przymrużeniem oka.
Blanka i Krzysiek.
Komentarze
Prześlij komentarz