Tak się jakoś złożyło, że w Polsce listopad jest miesiącem pełnym melancholii, wspomnień i sentymentów. Z pewnością jest tak z powodu wielkiej narodowej wędrówki ludów tuż na początku miesiąca, potem nadchodzi 11 listopada, kiedy pod płaszczykiem fanfar, parad i biało czerwonej flagi wspominamy nasze wszystkie porażki militarne. Do tego wszystkiego zazwyczaj przykłada się też przyroda, wieje, zimno i leje deszcz, a czasami nawet i śnieg pada. Choć uczciwie trzeba przyznać, że w tym roku natura nie potrafiła się zachować. Mało pada, jak wieje to z południa, a co za tym idzie słupki rtęci w termometrach bez wysiłku wspinają się bliżej dwudziestki. Aż chce się żyć i kontemplować okoliczności jesiennej aury za oknami. No ale, żeby tradycji i narodowemu umartwianiu się stało się zadość trzeba choć chwilę przystanąć i wspomnieć tych co za wolność naszą i waszą poszli w bój. Choć uczciwie muszę przyznać, że osobiście wolę wspominać te, co w domach pozostały, czyli matki, żony i kochanki. Dziś w rolach owych niewiast występują Ola, Patrycja i Paula. Proszę się z należytą powagą pochylić nad ich samotnością. Sesja powstała w posiadłości Wielkie Leźno 48.
Nie mam pojęcia jak to wygląda w innych krajach, w innych społecznościach. Ale u nas w rodzimym grajdołku "achowanie" mamy niejako we krwi. Kiedy byłem młody, z ust starszych nie raz słyszałem: "ach ta dzisiejsza młodzież", kiedy jestem starszy, z ust wielu rówieśników słyszę to samo. Plus jeszcze modne są: "za moich czasów" oraz "kiedyś to było inaczej". I szczerze mówiąc nie mam pojęcia, skąd to się bierze. No dobrze, za moich czasów i kiedyś to było inaczej, da się jeszcze jakoś wytłumaczyć, bo faktycznie świat nie stoi w miejscu, świat się zmienia, a nowinki technologiczne skróciły obieg informacji z tygodni do sekund, przesyłany zaś obraz pozwala mieszkańcowi Australii uczestniczyć on-line w koronacji Karola, króla Brytów. Można rzec, że świat się skurczył do niewielkiej szklanej kuli, w której kiedyś po potrząśnięciu, wokół figurki tańczącej pary wirował "śnieg", a dziś wirują pierdyliardy informacji i obrazów. Więc ...
Komentarze
Prześlij komentarz