Aga, "importowana" z województwa lubelskiego. Piękna, pewna siebie, wygadana, żeby nie rzec wyszczekana ;) 3 pierwsze zdjęcia to efekt tego co mi chodziło po głowie od 2-3 lat, niestety na Mazowszu mamy deficyt śmiałych, dobrze przez naturę wyposażonych modelek. Pozostałe trzy zdjęcia, to tradycyjnie okienne odbicia.
Jest taki stary dowcip, mówiący o tym, że kiedyś, żeby zobaczyć kobiece pośladki należało rozchylić majtki, a dziś, żeby zobaczyć majtki, należy rozchylić pośladki. Natenczas właśnie , dzięki impulsowi słownemu od Pani Zofii przedstawię w miarę zwięźle historię damskich majtek. Historię teoretycznie długą jak pantalony, ale tak naprawdę jeśli chodzi o przedział czasowy to skąpą jak stringi. Wydawać by się bowiem mogło, że kobieca bielizna jest czymś tak oczywistym i naturalnym, że na pewno pierwsze majtki założyła Ewa zaraz po wygnaniu z raju i jedyne co jest w tej historii niejasne to tylko to jakiej były firmy. Tymczasem jak się okazuje nic bardziej mylnego, przez wiele, wiele wieków gacie jako okrycie intymnej części ciała były czymś zarezerwowanym tylko i wyłącznie dla mężczyzn. Taki na przykład żyjący 5300 lat temu na terenach dzisiejszego Tyrolu słynny człowiek lodu Ötzi, oprócz wierzchniej odzieży miał na sobie specjalną skórzaną przepaskę chroniącą genitalia. W XIII ...
:) Takie własnie lubię. Choc nie ukrywam, że pierwsze trzy podobają mi się bardziej niż te tradycyjne :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to. Też wolę te nowe niż tradycyjne.
OdpowiedzUsuń