Lato zeszłego roku mieliśmy nieciekawe, w przeciwieństwie do lata w 1939 roku ;). Czego dowodem są poniższe zdjęcia, wykonane o ile dobrze pamiętam na początku sierpnia. Niemniej skoro się umówiliśmy na podlewanie ogródka, to deszcz deszczem, a ogródek był podlany ;) Jako ogrodniczka wystąpiła piękna i odporna na chłód Wiktoria. Makijaż wykonała mniej na chłód odporna Monika. W użyciu kiev 88 plus k20.
Jest taki stary dowcip, mówiący o tym, że kiedyś, żeby zobaczyć kobiece pośladki należało rozchylić majtki, a dziś, żeby zobaczyć majtki, należy rozchylić pośladki. Natenczas właśnie , dzięki impulsowi słownemu od Pani Zofii przedstawię w miarę zwięźle historię damskich majtek. Historię teoretycznie długą jak pantalony, ale tak naprawdę jeśli chodzi o przedział czasowy to skąpą jak stringi. Wydawać by się bowiem mogło, że kobieca bielizna jest czymś tak oczywistym i naturalnym, że na pewno pierwsze majtki założyła Ewa zaraz po wygnaniu z raju i jedyne co jest w tej historii niejasne to tylko to jakiej były firmy. Tymczasem jak się okazuje nic bardziej mylnego, przez wiele, wiele wieków gacie jako okrycie intymnej części ciała były czymś zarezerwowanym tylko i wyłącznie dla mężczyzn. Taki na przykład żyjący 5300 lat temu na terenach dzisiejszego Tyrolu słynny człowiek lodu Ötzi, oprócz wierzchniej odzieży miał na sobie specjalną skórzaną przepaskę chroniącą genitalia. W XIII ...
te konewkowe lubię :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki masz w ogródku...
OdpowiedzUsuńTeż chcę takiego ogrodnika :) Piękne foty Sławku
OdpowiedzUsuń