Oto mam przyjemność przedstawić sesję luźno nawiązująca do klimatów niezwyciężonej Armii Czerwonej. Wszystkich poszukujących tu stuprocentowego realizmu tamtej epoki z góry ostrzegam, zawiodą się ;) Udział w przedstawieniu wzięli: piękna Wiktoria Szadkowska, przeprofesjonalny Andrzej Bersz (jeszcze raz dziękuję modelce i modelowi za przemiłą współpracę) oraz motocykl i umundurowanie należące do zapalonego pasjonata motoryzacji spod znaku dwóch, czasami trzech i czterech kółek - Lopeza (dzięki Lopez za wypożyczenie Kaśki i reszty). Sesja odbyła się w pewien niezbyt upalny czerwcowy wtorek, w luźnej i co chyba widać nieskrępowanej atmosferze. W użyciu kiev 88, filmy tmax, trix i fuji pro, światło zastane bez lamp i blend. Efekty w postaci kilkudziesięciu kadrów przedstawiam poniżej. Miłego oglądania.
p.s. Dla osiągnięcia lepszego wizualnego rezultatu zalecana jest szklaneczka samogonu przed seansem ;)
p.s. Dla osiągnięcia lepszego wizualnego rezultatu zalecana jest szklaneczka samogonu przed seansem ;)
pojechałeś po bandzie, mam całkowicie zryty beret. Co zdjęcie to lepsze :)
OdpowiedzUsuńKlasa!
OdpowiedzUsuńŚwietne ujęcie tematu. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńBRAWO SŁAWEK !! ( az musiałam z wielkich liter) .. od teraz to moja ulubiona twoja sesja :) chyba najlepsza jak dotychczas.. :D
OdpowiedzUsuńSławek pokazał klasę... praca z takim fotografem i z taką modelką to rozkosz:-)
OdpowiedzUsuńŚwietna sesja! Model i Modelka bezbłędni :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna sesja Mad. Gratki :)
OdpowiedzUsuńJest moc, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę łał
OdpowiedzUsuńBOSKA SESJA!!! Czad. Krasiwaja ociń krasiwaja ;)
OdpowiedzUsuńmax!! :D
OdpowiedzUsuń